Nadopiekuńczość, jak nadopiekuńczy rodzice wpływają na nasze życie
Niektórzy nadopiekuńczość utożsamiają z zaangażowaniem w wychowanie dzieci i okazywanie im miłości. Jednak to zjawisko przede wszystkim prowadzi do ograniczenia swobody dziecka. W konsekwencji nie są w stanie samodzielnie podjąć decyzji, mają problemy z nawiązywaniem relacji partnerskich, a niekiedy występują też u takich dzieci zaburzenia psychiczne. Dowiedz się, jakie jeszcze konsekwencje ma nadopiekuńczość.
Dlaczego rodzice są nadopiekuńczy?
Nadopiekuńczość rodziców ma konkretne przyczyny. Zazwyczaj wiąże się to z nadmiernym lękiem o dziecko lub próbą zrekompensowania dziecku trudnych doświadczeń. Dlatego ten problem częściej pojawia się rozwodników.
Czasem nadopiekuńczość ma związek ze strachem przed odrzuceniem i usamodzielnieniem się dziecka. Rodzic chce przez cały czas czuć się potrzebny, a wręcz niezbędny w życiu swojego potomka. Jednocześnie ta postawa nie zmienia się nawet po upływie lat i w momencie, gdy dziecko zaczyna już dorastać.
Wśród innych przyczyn można wymienić:
- stan depresyjny,
- samotne macierzyństwo lub tacierzyństwo,
- zbyt wysokie oczekiwania wobec dziecka bądź siebie jako rodzica,
- surowe traktowanie przez własnych rodziców,
- brak poczucia bezpieczeństwa i miłości w czasach własnego dzieciństwa,
- zaburzone relacje małżeńskie lub partnerskie – wtedy to na dziecko przelewane są wszystkie emocje i cała uwaga,
- utrata dziecka w przeszłości,
- wzorce wyniesione z domu,
- silna potrzeba bycia potrzebnym drugiej osobie,
- brak satysfakcji w życiu zawodowym.
Jak nadopiekuńczy rodzice wpływają na życie dzieci?
Brak możliwości popełniania własnych błędów
Dużym problemem nadopiekuńczych rodziców jest to, że starają się myśleć za dziecko. Po prostu uważają, że wszystko wiedzą najlepiej, ponieważ mają większe doświadczenie życiowe i lepiej potrafią ocenić, co jest dobre, a co złe. Dochodzi do tego, że w każdej chwili pouczają dziecko, aby nie popełniło tych samych błędów, które oni popełnili w czasach swojej młodości.
Konsekwencją takich zachowań jest to, że dziecko nie może popełnić własnych błędów, do których ma prawo, ponieważ to właśnie one najlepiej go uczą, co jest dla niego najlepsze. Odbieranie takiej możliwości zaczyna rodzić przekonanie, że dziecko nie poradzi sobie samodzielnie w dorosłym życiu. Wpływa to także na pogorszenie samooceny oraz brak wiary we własne możliwości.
Nierozwinięcie umiejętności życiowych
Dużym problemem jest to, że nadopiekuńczy rodzice tworzą człowieka, który mentalnie zatrzymuje się na etapie nastolatka, choć biologicznie jest już dorosły. Ciągłe wyręczanie, zabranianie samodzielnego myślenia i zwalnianie z obowiązków sprawia, że dorosły już człowiek ma problemy z dorastaniem emocjonalnym czy społecznym. Poza tym dzieci nadopiekuńczych rodziców nie chcą wchodzić w dorosłe życie, ponieważ:
- brakuje im wiary we własne umiejętności,
- boją się odpowiedzialności za swoje decyzje,
- boją się tego, że nie poradzą sobie bez ciągłej kontroli rodziców,
- wierzą w słowa, które były im wpajane od najmłodszych lat, że są za słabi, niezaradni i nic nie wiedzą o życiu.
Życie w ciągłym lęku
Jeśli nadopiekuńczy rodzice przez całe dzieciństwo i nastoletni okres mówili dzieciom o tym, jak wiele niebezpieczeństw jest dookoła nich, to w dorosłym życiu trudno będzie im poradzić sobie z tym strachem. W takich sytuacjach lęk może dotyczyć naprawdę wielu aspektów np. samodzielnego mieszkania, nawiązywania więzi międzyludzkich czy po prostu szukania pracy. W konsekwencji życie bez pomocy rodziców jest właściwie niemożliwe.
Brak umiejętności radzenia sobie w trudnych sytuacjach sprawia, że dzieci nadopiekuńczych rodziców nie chcą podejmować ryzyka i są całkowicie zależne od innych ludzi. Jednocześnie nawet codzienne czynności typu płacenie rachunków wydaje im się zbyt skomplikowane. Polegają wtedy całkowicie na kimś, kto zrobi to za nich – mogą to być rodzice lub partnerzy.
Nieustanny lęk przed podejmowaniem decyzji ma też wpływ na problemy z poczuciem własnej wartości. W końcu, jeśli dorosły już człowiek nie wierzy, że sobie poradzi z problemami oraz pokonaniem własnych lęków, to zaczyna myśleć, że jest bezużyteczny.
Niska tolerancja frustracji
Dzieci nadopiekuńczych rodziców żyją w bezpiecznej przestrzeni, co w konsekwencji prowadzi do tego, że nie są w stanie poradzić sobie z problemami. W końcu nigdy nie cierpieli z żadnego powodu. Taki stan może przyczynić się do niskiej tolerancji frustracji, agresji słownej bądź fizycznej. Dodatkowo w dorosłym życiu nie są w stanie zaakceptować porażek i trudności. Zamiast tego szybciej się denerwują i obwiniają o to otoczenie.
Jakie zaburzenia mogą się wykształcić pod wpływem nadopiekuńczości rodziców?
Nadopiekuńczy rodzice nie tylko wpływają na relacje dzieci z otoczeniem czy problemy z nawiązywaniem więzi. Takie życie pod kloszem może skutkować także wystąpieniem wielu zaburzeń psychicznych np.:
- depresji,
- nerwicy,
- fobii społecznych, agorafobii, lęku uogólnionego i napadów lęku panicznego,
- zaburzeń osobowości – wyodrębnienie się osobowości niedojrzałej i unikającej,
- niska samoocena,
- lęk przed podejmowaniem samodzielnych decyzji.